29 lipca, 2013

Muffin ugryziony II

 Kolejny częściowo już schrupany muffin :) Tym razem w delikatnych kolorkach z posypką.
Za chwilę biorę się za lepienie kolejnej chibi [właśnie przyszła paczka z Qnsztu].
Mój termometr pokazuje 38 stopni 0.0, więc nikt mnie nie zmusi do wyjścia z domu :D








Wykonane z masy qnszt

12 komentarzy :

  1. Świetne. :D
    Życzę powodzenia w lepieniu, mi modelina się rozpływa sama. xD
    Pozdrawiam Zuza

    OdpowiedzUsuń
  2. Myslałam , że to prawdziwa muffinka o.o ... znowu ...
    Genialna ! <3

    Pozdrawiam Klaudia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna, zwłaszcza ta fakturka <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojejku,ale śliczna! Aż czuję jej smak. Piękności tworzysz c;

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna :D Pokażesz zawartość paczuszki? :P

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne rzeczy robisz :)

    perfettojewellery.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. odżywkę z Revlonu i czasem maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. z pracę na pracę wychodzą ci coraz lepiej! jestem pod wrażeniem ; )

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna muffinka <3
    Idealna faktura :)
    Ja tak nie umiem ;c
    Teraz też zamawiałam masę z qnsztu :>
    Życzę powodzenia przy lepieniu, bo modelina się rozpływa ;/
    http://cuda-bezimiennej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za miłe słowa :)